www.bespokeinvest.com/thinkbig/2011/1/26/who-needs-the-trading-day.html
Gdyby przez ostatnie 20 lat kupować S&P na otwarciu i sprzedawać na zamknięciu to inwestor poniósłby stratę -38%. Natomiast trzymając akcje przez "noc" można było zarobić 380%. Kolosalna różnica.
Zainspirowany wykresem sprawdziłem jak zachowuje się WIG. Okazuje się, że także u nas są spore różnice w inwestowaniu w ciągu "dnia", a inwestowaniem "w nocy".
Na wykresie oprócz WIGu jest wykres potencjalnych inwestycji w 2 strategie:
- kupowanie na otwarciu i sprzedawanie na zamknięciu (Close-Open)
- kupowanie na zamknięciu(dzień wcześniej) i sprzedawanie na otwarciu (Open-Close(-1))
W górnej części wykresu "różnica" między tymi strategiami.
Co ciekawe w okresie 2001-2006 lepsze wyniki dawało inwestowanie "w dzień" a w latach 2006-2010 "w nocy".
Wyraźnie to widać na wykresie "Różnicy" między strategiami.
Praktycznie bez strat można było przetrwać bessę 07-09 inwestując na "noc".
Wniosek dla day-traderów w ciągu dnia grać na spadki, a na noc raczej zostawiać długie.
Poprzedni podobny wpis: http://pawel-l.blogspot.com/2010/04/wig-kiedy-kupowac.html
Bardzo ciekawe! :) Zachęcam do dalszego pisania obiektywnych oraz sprawdzonych analiz!
OdpowiedzUsuńA tak całkiem na marginesie to sądzę, że trochę niepoprawnie korzystasz z CPI, a mianowicie jest to wskaźnik, który powinien wskazywać NR7 na wszystkich akcjach z danego indeksu! W twoim przypadku widzę system 0-1, a obraz powinien wyglądać tak że n% akcji wskazało NR7 a n% akcji tego nie wskazało. Czyli zaimportuj najpierw wszystkie dane niezbędne co obliczenia wskaźnika, a dopiero później licz CPI!
Pozdrawiam
Krzysztof!