Kapitalizm libertariański oparty na własności prywatnej to jedyny system kompatybilny z naturą człowieka. Aktualny stan rzeczy faworyzuje najniższe i najbardziej perwersyjne skłonności ludzkie. H.de Soto

sobota, 31 października 2009

Fale Elliotta - wstęp

Postęp społeczny odbywa się w sposób falowy - po każdej fali postępu występuje fala korekty. Postęp nieodzownie związany jest z nastrojami społeczeństwa. Jeśli nastrój jest optymistyczny to ludzie inwestują, oszczędzają, jeśli jest pesymizm to zamykają się w swoich domach (krajach), wymiana handlowa się zmniejsza, inwestycje zamierają.

Okazuje się że indeksy giełdowe takie jak Dow są dobrym miernikiem nastrojów społecznych a co z tym związane stanu gospodarki. Jeśli nastroje się psują to jest to najpierw widoczne w postaci spadków na giełdzie. Po pewnym czasie okazuje się że zmniejsza się aktywność gospodarcza. Dopiero wtedy pojawiają się informacje gosp. o spowolnieniu i komentarze ekonomistów.Okazuje się że trendy giełdowe mają swoją dynamikę i pewne zasady które pozwalają na określenie gdzie jesteśmy i gdzie zmierza giełda.Wzrosty mają strukturę 5 fal 1-2-3-4-5 (wzrost, spadek, wzrost, spadek, wzrost) a korekty 3 fal A-B-C (spadek, wzrost, spadek) choć potrafią być bardzo złożone.













Każdy mniejszy wzrost składa się też z 5 fal mniejszego stopnia a jednocześnie jest fragmentem większej całości (coś jak fraktale). Jest sporo wskazówek mówiących o proporcjach pomiędzy falami i czasach ich trwania.

Oczywiście nie można przewidzieć w 100% zachowania rynku, ale są pewne poziomy cenowe czy daty które można założyć i jeśli rynek zatrzyma się na takim poziomie to możemy być pewni że trend się teraz zmieni. Jeśli nie to znajdujemy kolejny prawdopodobny poziom.
Na początku lat 80-tych (w czasach dużego pesymizmu) teoretycy Fal Elliotta zapowiadali wielką hossę po której przyjdzie wielka bessa.

Pierwsza część prognozy się sprawdziła druga cześć się właśnie materializuje. A fundamenty ? Wiadomości są wtórne. Te same wiadomości mogą być zupełnie inaczej odbierane zależnie od nastrojów na rynku.
Większość inwestorów z namaszczeniem słucha wiadomości zastanawiając się jaki będzie wpływ na indeksy giełdowe czy ceny surowców. A w praktyce dziennikarze dobierają argumenty do stanu rynku. Wzrosło - to dzięki dobrym wiadomościom. Spadło - to cytujemy złe info. Tymczasem nawet znając fakty wcześniej w większości przypadków nie jesteśmy w stanie przewidzieć efektu. To co najtrudniej zaakceptować w tej teorii to sugestia, że wydarzenia nie wpływają na nastrój społeczny (social mood), tylko odwrotnie. Oznaczenie fal za ostatnie 1000 lat wg EWI:


Od 1800r z uwzględnieniem inflacji

 

Od 1700r z prognozą na przyszłość




A np. tu można zobaczyć próby prognozowania krótkoterminowego
ewtrendsandcharts.blogspot.com

Trudno np. znaleźć wojny czy inne dramatyczne wydarzenia na wykresie Dowa. Największe spadki w 30, 74, 87r nie były związane bezpośrednio z niczym dramat. Po 11.09.01 spadki trwały raptem tydzień i były kontynuacją wcześniejszych spadków. Wojny są związane z trzecią falą korekt wysokiego stopnia (fala C). Wtedy nastroje społeczne są tak podłe że o wojnę bardzo łatwo. Tutaj wykres z największymi wojnami w historii US. Opierając się o tę teorię można określić prawdopodobieństwo dużego konfliktu w przyszłości.
http://pawel-l.fotosik.pl/zdjecia/1.html
-------------------

W Stanach mieliśmy do czynienia z ogromnym spekulacyjnym wzrostem na rynku akcji. Ten wzrost jak uczy historia podobnych manii skończy się poniżej miejsca gdzie zaczynał w 1982r. Akcje będą spadały przez kilkanaście lat i zależnie od postępowania rządzących może być dłuższa i głębsza. (Czym więcej rządu tym gorzej). Gdyby rządzący powiedzieli: słuchajcie narobiliśmy bigosu, musimy zmniejszyć wydatki rządowe, zwiększyć inwestycje w tradycyjne przemysły (zmniejszając podatki) , ograniczyć zadłużenie to korekta mogłaby się skończyć się szybciej. Ale ekipa brnie dalej: drukuje zielone papierki, zwiększa zadłużenie, zachęca do konsumpcji. Więc kłopoty przeciągną się w czasie, i będą głębsze. Co nie wyklucza że uda się na krótko ożywić gospodarkę i wygrać kolejnych wyborów.

2 komentarze:

  1. Witam serdecznie,

    na ten blog wpadłem całkowitym przypadkiem. Mam do Ciebie pytanie - kim jesteś? Czy inwestujesz zawodowo na giełdach? Przejrzałem ten blog i jestem pod OGROMNYM WRAŻENIEM. Czegoś takiego nie widziałem w ciągu 3 lat od kiedy interesuję się giełdą. Do tej pory dominował Wojtek Białek, teraz ty. Cieszą mnie statystyki odwiedzin, im mniej osób wie tym lepiej :D A może jestem całkowitym paranoikiem? ;] Chciałbym najbardziej serdecznie usłyszeć kim jesteś i jakie efekty osiągnąłeś w tradingu. Sam jeszcze nie zacząłem, ale zamierzam wkrótce.

    Bardzo ci dziękuję za link do bloga Pana Bulkowskiego, jego strona zmieniła moje postrzeganie na giełdy.

    Pozdrawiam najserdeczniej i jeżeli to byłoby możliwe prosiłbym o jakikolwiek kontakt :) [wiem, że to takie... uh oh ah... ale mimo wszystko... chociaż jakiś link...]

    szyszekx@gmail.com
    gg: 6445331

    OdpowiedzUsuń
  2. Sorry za odpowiedź dopiero teraz, ale po prostu niezauważyłem :(
    Dzięki za opinię, ale na porównania z WB to chyba jeszcze nie zasługuję :)
    Mój blog jest trochę nietypowy bo nie zamierzam komentować bieżących wydarzeń (brak czasu, a jest tyle innych blogów) natomiast uzupełniam i porządkuję swoją wiedzę, doświadczenie i zasoby poprzez umieszczanie informacji na stronie. Zwłaszcza dla inwestorów długoterminowych.
    Interesuję się giełdą od ~20 lat raczej amatorsko, ale dla nieprofesjonalnych inwestorów to może być ciekawe.
    Ciekawi mnie zwłaszcza pschylogia rynków finansowych, a Teoria Fall Elliotta to mnie po prostu fascynuje. Mam zresztą b.obszerną bibliotekę dot. tego tematu.

    Najśmieszniejsze w tym wszystkim, że przez wiele lat prawie nie inwestowałem. Dopiero ostatnio trochę się bawię kontraktami na WIG20.
    Czym więcej wiesz nt inwestowania tym bardziej zdajesz sobie sprawę jak jest to trudne. Muszisz wygrać z najlepszymi traderami świata. Jeśli nie jesteś wśród najlepszych to szanse na sukces są słabe
    pzdr

    OdpowiedzUsuń